wtorek, 19 grudnia 2023

Na wzgórzu

Majestatyczny

Na wzgórzu

Kościół

W mroku wczesnego poranka

Wspięcie się doń jest nie lada wyczynem

Po schodach zdających się nie mieć końca

W kilku wysokich i rozległych nawach

W świetle świec, skupieniu i ciszy

Grupki rozmodlonych ludzi



Od strony wschodniej

Delikatny blask

Rozświetla piaszczystą ścieżkę wiodącą od rzeki

Łagodnie pnącą się w górę

Do wejścia już z poziomu ziemi



Kroczą nią zamyśleni pielgrzymi

Pojedynczo i małymi grupami

Przypatruję się i szukam znajomych rysów twarzy

Wchodzę do świetlistej nawy

pełnej ludzi siedzących w ławach

i wiem, że ktoś będzie w niej na mnie czekał

Brak komentarzy:

Błyski - część 37

Kontakt z braćmi, pozostałymi za granicą, która jak się wydawało, okrzepła już na dobre, był mocno ograniczony, przez pewien czas nie istnia...