czwartek, 14 grudnia 2023

Kościół Świętej Anny

Deptak z kantorami

eleganckimi butikami

knajpkami z plastikowymi ogródkami

W pamięci pozostała mi jeszcze herbaciarnia

do której wchodziło się przez bramę

na przestronne podwórze

i z niego przez drewniane drzwi

do labiryntu

małych i większych pomieszczeń

korytarzy

Samk herbaty i kostek cukru gdzieś z Uzbekistanu

A za bramą

istna wieża Babel

ludzkie tłumy

przemieszane języki

żar rozgrzanego szkła i kamienia

zapach słodkości wszelkich

pieczonego mięsa

mdłych perfum

I wystarczy nieco zboczyć

na niewielki plac

przy którymi usadowił się

jednowieżowy barokowy kościół

Święta Anna

która nie pyszni się jak na barok przystało

Nieoczekiwaną prostotą

zapowiada ochłodę i ciszę

Przez półmrok kruchty

do delikatnie rozświetlonej nawy

w przyjazny chłód drewnianych ław

I po tej naszej długiej modlitwie pozostało mi już tylko wspomnienie

Brak komentarzy:

Błyski - część 37

Kontakt z braćmi, pozostałymi za granicą, która jak się wydawało, okrzepła już na dobre, był mocno ograniczony, przez pewien czas nie istnia...