Ten dzien musiał nadejść. Policjantka stojąca przy światłach uświadomiła mi, że pierwze kondukty dotrą dziś także do Białegostoku. Dalej, na każdym skrzyżowaniu, kolejni policjanci, biało-czerwone słupki wstrzymujące ruch z bocznych uliczek, ustawiające się pierwsze grupki białostczan, niektórzy trzymają w rękach kwiaty - żółte tulipany. Włączam Radio Białystok, wiadomości, informacje o kondukcie dojeżdżającym do ulicy Kawaleryjskiej z ciałem wicemarszałka Sejmu - Krzysztofa Putry, oraz o kondukcie z trumną Justyny Moniuszko - jest jeszcze w odległości 30 km od Białegostoku, będzie spóźniony.
To są takie chwile, kiedy miasto staje się za ciasne, zanadto duszne, kiedy nie można w nim sobie znaleźć miejsca. I stan poczucia nierzeczywistości trwa dalej, a to z czym - wydawałoby się w jakimś stopniu już oswoiliśmy się, wraca na nowo i pogodzić się z tym nie jesteśmy w stanie. Zresztą wszelkie słowa są tu zbędne i nic nie warte. Cześć Ich pamięci!
Justyna Moniuszko, lat 25, stewardessa, zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem, białostoczanka, absolwentka Politechniki Warszawskiej, miss tej uczelni. Kilka dni temu wyemitowano jej archiwalną wypowiedź, nagraną tuż po wyborze, kiedy to ze szczerą skromnością tłumaczyła, że wygrała, tylko dzięki temu, że inne jej koleżanki nie przystąpiły do konkursu...
sobota, 17 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Błyski - część 38
Wieść o cudzie musiała się rozejść po kraju lotem błyskawicy. I nadarzyła się kolejna okazja, by wybrać się do ukochanej Warszawy. Ta Warsza...
-
Wedle opowieści Babci powtarzanych mi przez moją Mamę Litwini mieli mieć piękne głosy i pięknie śpiewać. Mieli też w zwyczaju często się ze ...
-
Lesław Maleszka stanowi chyba najlepszy przykład agenta, który ochoczo i nadgorliwie współpracował ze służbami specjalnymi. Historie o łaman...
-
Bujny ogród, drzewa owcowe - wiśnie, śliwy, jabłonie, grządki warzywne, kwietne, malwy pod oknami, maliny, krzewy porzeczek, wysokie trawy, ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz