piątek, 28 maja 2010
Grodzisko? Między Sadowem a Suchodoliną
O tym interesującym miejscu pisałem w tym oto poście:
Różanystok, św. Jan Bosko, grodzisko i w zasadzie o tym, że nic nie dzieje się przez przypadek
zastanawiąc się nad tym czy jest to prastare grodzisko, miejsce dawnego kultu pogańskiego Bałtów (Jaćwingów, Litwinów), a może Słowian? A może jest to zwyczajne naturalne wzgórze nie kryjące żadnej tajemnicy? Przyjmijmy jednak, że jest to sredniowieczne grodzisko, tak jest dużo ciekawiej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Błyski - część 38
Wieść o cudzie musiała się rozejść po kraju lotem błyskawicy. I nadarzyła się kolejna okazja, by wybrać się do ukochanej Warszawy. Ta Warsza...
-
Wedle opowieści Babci powtarzanych mi przez moją Mamę Litwini mieli mieć piękne głosy i pięknie śpiewać. Mieli też w zwyczaju często się ze ...
-
Lesław Maleszka stanowi chyba najlepszy przykład agenta, który ochoczo i nadgorliwie współpracował ze służbami specjalnymi. Historie o łaman...
-
Bujny ogród, drzewa owcowe - wiśnie, śliwy, jabłonie, grządki warzywne, kwietne, malwy pod oknami, maliny, krzewy porzeczek, wysokie trawy, ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz