Tymczasem w tym roku, te dwie tradycje splotły mi się w nieco inny sposób. W dzień katolickiego Bożego Narodzenia, korzystając z czasu wolnego, mimo fatalnej pogody - było pochmurno i na dodatek snuła się gęsta mgła - wyruszyłem w stronę Rafałówki. Warunki na drodze uniemożliwiały jakąkolwiek dalszą podróż, a tu miałem w pigułce podlaskie knieje, wsie, przykryte śniegiem łąki i pola. Miejsce znane mi bardzo dobrze, z wypraw rowerowych, samochodowych, wyglądające urokliwie o każdej porze roku. Smukłe sosny, leśne piaszczyste drogi, zarośnięta szuwarami glinianka, w której kiedyś wiosennymi i letnimi wieczorami cudne koncerty dawały chóry żab - właściwie to owo kumkanie żab sprawiło, że poznałem to miejsce, bowiem ze względu na te żabie koncerty było to jedno z ulubionych miejsc taty, który przywoził tu całą rodzinę i nawet znajomych, by wszyscy mogli z nim dzielić tę jego "muzyczną pasję".
Tym razem las był przykryty grubą warstwą śniegu, zejście z drogi groziło zapadnięciem się co najmniej po kolana w śniegu. Z Protas do Rafałówki prowadzi wąska asfaltowa szosa, przecinająca ten niewielki kompleks leśny. Zjechaliśmy z niej w jedną z bocznych dróg, by choć trochę zaczerpnąć ożwywczego, leśnego powietrza. Las w tym miejscu jest przejrzysty, sosny rosną z dala od siebie, nie muszą konkurować o słońce, toteż nie są tak wysokie i smukłe, jak w innych jego częściach, ale nie są też karłowate, pnie mają grube, a konary rozłożyste, rozstawiły się między nimi także dostojne, ciemnozielone świerki, a niskie dęby i i bezlistne krzaki obgryzione były przez zające, które najwyraźniej stawały na łapkach, by sięgnąć do kory, jak najwyżej się tylko da. A poza tym śnieg, mgła, cisza i spokój.
W drugiej natomiast części lasu, tej na południe od asfaltowej szosy, ku naszemu zdumieniu odkryliśmy kilkumetrowy drewniany krzyż - którego nigdy dotąd nie udało nam się dostrzec - odznaczajacy się swoją jasnobrązową barwą na tle białego, czystego śniegu. Gdy się do niego zbliżyliśmy, zauważyliśmy poprzeczną belkę charakterystyczną dla krzyży prawosławnych. Stoi on co prawda w odległości kilku metrów od leśnej drogi i kilkunastu od szosy, ale tej zimy, dotrzeć do niego wcale nie było tak łatwo, za sprawą wyjakowo grubej warstwy śniegu. By odczytać inskrypcję na tabliczce musiałem - schodząc z drogi - zapaść się po uda w śniegu, ale jednak było warto. "Krzyż ten został ufundowany, wykonany i ustawiony na historycznym i świętym miejscu przez Aleksego i Mirosławę Matwiejczuk - mieszkańców Supraśla, z drzewa ofiarowanego przez Nadleśnictwo Żednia. Żednia - Supraśl - Zwierki, dn. 2.V.2007 R." - tak brzmi napis na miedzianej tabliczce. Z początku zupełnie nie skojarzyłem odpowiednich faktów. Owszem, wiedziałem, że znajdujemy się w pobliżu Zwierek, a więc wsi, w której urodził się prawosławny święty - Młodzieniec Gabriel, zwany także Gabrielem Zabłudowskim. Znam też historię tego Świętego, ale byłem święcie przekonany, że jego ciało znaleziono w zuepłnie innym miejscu, sądziłem, że zostało ono porzucone w okolicach nieodległej wsi Łubniki, a więc w zupełnie przeciwnym kierunku. Dopiero w domu odszukałem na stronie internetowej prawosławnej parafii św. Mikołaja w Białymstoku artykuł zawierający informację także o owym krzyżu i wzmiankę o tym, że upamiętnia on miejsce znalezienia ciała świętego. Teraz już wszystko się zgadzało!
Wydaje się jednak, że informacja taka, powinna się również znaleźć na tabliczce. Inskrpycja, która została na niej umieszczona jest z pewnością czytelna dla osób wyznania prawosławnego, ale nie musi taką być dla licznych tutaj katolików, ale też sporej grupy protestantów, muzułmanów, czy osób niewierzących.
A w związku z tym, że wciąż mamy prawosławne Boże Narodzenie, chciałbym wszystkim swoim znajomym oraz nieznajomym osobm wyznania prawosławnego oraz pochodzącym z rodzin mieszanych wyznaniowo, a obchodzącym Święta dwukrotnie, życzyć spokojnych i prawdziwie radosnych Świąt!







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz