Majestic
On the hill
A church
In the twilight of the early morning
Climbing to it - that is quite a feat
Upstairs leading there seem to have no end
In several high and vast naves
In the candlelight, concentration and silence
some groups of people immersed in prayer
From the eastern side
delicate glow
is illuminating the sandy path running from the river
gently going upwards
to the portal from ground level
Thoughtful pilgrims are walking along the path
individually and in small groups
I am looking around and looking for familiar facial features
I am entering luminous nave
full of people sitting in the pews
and know that someone is waiting there for me
Lubię odkrywać, poznawać wszystkie miejsca, w których się znajdę, sięgać pod to, co na zewnątrz. Opisuję to, co widzę na co dzień, szukam poezji w codzienności. Podróżą może być każda, najbliższa wędrówka.
sobota, 30 grudnia 2023
On the hill
Etykiety:
blank verse,
blank verses,
Christian poetry,
christianity,
church,
deceased loved ones,
dream,
dreams,
eternal life,
faith,
hope,
longing,
love,
mystery,
pilgrims,
poem,
poems,
poetry,
poetry translation,
prayer
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U świętego Aleksandra
Murowana rotunda na placu Trzech Krzyży, niepozorna, w dni powszednie prawdziwa oaza, osłona od zgiełku miasta, choć docierają do wnętrza od...
-
Wedle opowieści Babci powtarzanych mi przez moją Mamę Litwini mieli mieć piękne głosy i pięknie śpiewać. Mieli też w zwyczaju często się ze ...
-
Bujny ogród, drzewa owcowe - wiśnie, śliwy, jabłonie, grządki warzywne, kwietne, malwy pod oknami, maliny, krzewy porzeczek, wysokie trawy, ...
-
Kontakt z braćmi, pozostałymi za granicą, która jak się wydawało, okrzepła już na dobre, był mocno ograniczony, przez pewien czas nie istnia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz