Pewna miejscowość uzdrowiskowa na południu Polski, krótki postój w drodze ze wschodniej Słowacji do Białegostoku, ławeczka w parku nad szemrzącym strumieniem, nieopodal fontanny, wokół zieleń krzewów, równo przystrzyrzonej trawy, a na ławeczce nobliwie wyglądająca para - około 60 - letni mężczyzna i kobieta, oboje eleganccy, oboje gustownie ubrani. Ułowiony skrawek rozmowy:
- Wyższe sfery mieszkają w tych hotelach na górze, izolują się od tego bydła...
W tej samej miejscowości, w księgarni przy deptaku, w Nowym Domu Zdrojowym, starszy pan w marynarce do Bogu ducha winnej sprzedawczyni z wściekłością i pretensją do calego swiata:
- Co żeście zrobili z tą pijalnią?! Kiedyś to ona wyglądała! A teraz trzeba było tam sklepów nawciskać?! Że za komuny zbudowali to zła?! Wszystko co im się z komuną kojarzy, to muszą zniszczyć!
Dziś w empiku w jednej z białostockich galerii handlowych, około 60 - letni mężczyzna gustownie ubrany, w okularach, z brodą, przy półce z tygodnikami głośno do żony:
- Weźmiemy to czasopismo, musimy się czymś odróżniać od tych żydków!
Wściekłość, zapiekłość, jad, żółć, frustracja, złość, pogarda, krzyk, bycie przeciw innemu, tak często wylewają się na ulicach, w sklepie, w pracy, wszędzie. Powroty do Polski z zagranicy są zawsze traumatyczne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Błyski - część 38
Wieść o cudzie musiała się rozejść po kraju lotem błyskawicy. I nadarzyła się kolejna okazja, by wybrać się do ukochanej Warszawy. Ta Warsza...
-
Wedle opowieści Babci powtarzanych mi przez moją Mamę Litwini mieli mieć piękne głosy i pięknie śpiewać. Mieli też w zwyczaju często się ze ...
-
Lesław Maleszka stanowi chyba najlepszy przykład agenta, który ochoczo i nadgorliwie współpracował ze służbami specjalnymi. Historie o łaman...
-
Bujny ogród, drzewa owcowe - wiśnie, śliwy, jabłonie, grządki warzywne, kwietne, malwy pod oknami, maliny, krzewy porzeczek, wysokie trawy, ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz